Była to jedyna wąskotorówka w najbliższej okolicy Szprotawy. Została zbudowana ze względu na potrzeby wojska. Jednostka wojskowa stacjonowała na drugim brzegu Kwisy w stosunku do stacji kolejowej. Zaistniała więc konieczność transportowania uzbrojenia i żołnierzy drogą. Dlatego podjęto decyzję o budowie. Data budowy jest trudna do określenia. Musiało to nastąpić po doprowadzeniu do miejscowości połączenia kolejowego relacji Żagań – Zebrzydowa. Po 1945 roku nie była używana, obecnie zachowały się jedynie nieliczne pozostałości. Przebieg. Rozpoczynała się ona przy dworcu Świętoszów, dokładne położenie torowisk nie jest znane, stacja po wojnie była przebudowywana. Dalej kierowała się ona na południe, by dalej skręcać na wschód. Ze względu na dużą bliskość torowiska do Zebrzydowej istnieje zasadniczy problem. Aby tory mogły tak gwałtownie zmienić orientację musiałby istnieć spory łuk, a na to brakuje miejsca. Być może kiedyś torowiska przebiegały inaczej i wtedy możliwe było istnienie takiego łuku. Według niektórych wersji istniała obrotnica, po której przekręcano pociąg i wagoniki o 90 stopni, tak aby mogły wjechać na prostopadle położone torowisko. Dalszy przebieg od stacji. Torowisko przechodziło betonowym wiaduktem nad drogą do Osiecznicy (most ten zachował się). Dalej kierowało się przez las w kierunku wschodnim. Kolejny betonowy most znajdował się na rzece Kwisie. Most został zawalony. Dalej już na drugim brzegu rzeki tory prowadziły dalej na wschód, następnie ze względu na konieczność pokonania podjazdu na wysoki brzeg tory skręcają na południowy wschód i dzięki temu podjazd był łagodniejszy. Dalej omijają obiekty wojskowe zostawiając je po północnej stronie. Za koszarami torowiska rozwidlały się. Jedno z nich biegnące mniej więcej na wschód dochodziło do drogi przez poligon i wraz z nią kierowało się na południowy wschód do nieistniejącej obecnie miejscowości Koberbrunn. Służyło ono do transportowania żołnierzy i uzbrojenia na poligon celem odbycia ćwiczeń. Druga odnoga odchodziła na północ zostawiając koszary po zachodniej stronie. Dalej następowało kolejne rozwidlenie. Tor prowadzący na północny zachód kończył się w okolicy wieży ciśnień (kawałek torowiska zachował się), był używany przez dowództwo jednostki. Jedno torowisko prowadziło w kierunku północno – wschodnim. Kończyło się ono dopiero w okolicy najwyższej wieży widokowej na poligonie. Tam także znajdowały się kiedyś budynki, obecnie rozebrane. Kolejka dowoziła do nich niezbędne towary. Taki był jej przebieg, liczne rozwidlenia były dobudowywane w zależności od potrzeb. Niewątpliwie dzięki niej uproszczono transport żołnierzy i towarów.