Budowa bocznicy była związana z obsługą lotniska w Wiechlicach koło Szprotawy. Lotnisko wybudowano zbyt daleko linii kolejowych, istniałaby więc konieczność ciągłego transportowania paliwa do samolotów drogą kołową. W pobliżu stacji zlokalizowano więc obiekt wojskowy, połączony torowiskiem z linią Żagań – Głogów. Na terenie tej bazy znajdowała się przepompownia, gdzie spuszczano paliwo z wagonów i transportowano je rurociągiem na lotnisko. Przebieg. Sama bocznica “wybiega” od strony torowiska do Głogowa, potem skręca na południowy zachód i dalej na południe. Po ok. 300 metrach wchodzi na teren bazy paliwowej. Wjazd składu z paliwem odbywał się w następujący sposób. Pociąg nadjeżdżający od strony stacji Szprotawa na wysokości nastawni przy ul. Kożuchowskiej zjeżdżał na torowisko (przejeżdżając przez przejazd przy ul. Kożuchowskiej jest to torowisko najbliżej miasta), które prowadziło specjalnie do obiektu. Bocznica umożliwiała także przejechanie na tor do składu nawet pociągów stojących na najbardziej oddalonych torowiskach położonych po północnej stronie stacji. Dzięki temu składy jadące od strony Głogowa można było skierować na te torowiska i potem poprzez zwrotnicę dalej na tor do składu paliw. Potem pociąg przejeżdżał kilkadziesiąt metrów tym torem mijając zwrotnicę do składu (na wysokości rozdzielni prądu). Dojeżdżał do ślepo zakończonego toru, zmieniano zwrotnicę i jadąc do tyłu zjeżdżał na tor do bazy. Dalej czekał go jeszcze kilkudziesięciometrowy przejazd wzdłuż ul. Szpitalnej, niestrzeżony przejazd kolejowy i wjazd na teren składu paliwa. Dlaczego nie zbudowano toru łukowego prowadzącego bezpośrednio do składu, tylko zdecydowano się na takie rozwiązanie? Teren w okolicy, którego zbudowano skład paliw i bocznicę był zbyt mały aby wybudować tam łuk dla torowiska. W stronę Głogowa zaś warunki budowy były bardziej dogodne. Dlatego tor ze składu skierowano w tamtą stronę, aby jednak umożliwić dojazd wagonów od strony stacji, zbudowano tor w kierunku stacji, który łączył się z torem ze składu i dalej prowadził przez kilkanaście metrów aby umożliwić wjazd kilku wagonów. Obecnie nie jest ona prawdopodobnie wykorzystywana do transportu cystern z paliwem.