Na północ od stacji w Trzebowie od linii nr 283 odłączała się bocznica kolejowa prowadząca prawdopodobnie do cegielni. Dlaczego użyto słowa prawdopodobnie – dlatego, że niemieckie mapy topograficzne nie zawsze “zgadzają się ze sobą” w tym, co obrazują na swoich kartach. Niekiedy pojawia się nazwa cegielnia, niekiedy na mapach w tym miejscu widać obiekt, ale nie używa się żadnej nazwy, pojawia się także nazwa żwirownia. Mało tego obiekt wybudowano w latach 30 tych, o czym świadczy fakt, że na mapie z 1929 roku nie było w tym miejscu ani bocznicy, ani zakładu. Może to świadczyć o tym, że obiekt służył potrzebom wojskowym z racji jego budowy w okresie poprzedzającym rozpoczęcie działań wojennych w 1939 roku. W okolicy było przecież duże nagromadzenie poligonów, obiektów wojskowych, dlatego i ten obiekt mógł mieć takie przeznaczenie. Nazwa cegielnia mogła służyć maskowaniu prawdziwego przeznaczenia.
Wracając do tematu samej bocznicy odgałęziała się ona w lewo patrząc w kierunku Żagania w miejscu, gdzie tor linii nr 283 wychodził z jednego małego wąwozu i zaraz wchodził w drugi. Potem tor łukiem odbijał w las, gdzie po krótkim przebiegu się kończył. Na północ od toru normalnego zlokalizowano kolejkę wąskotorową, która zbliżała się do toru normalnego, aby ułatwić przeładunek towarów. Zakończenie wąskotorówki wpasowano wykorzystując podniesienie terenu, jej tor wchodził na ten wał, co mogło stanowić element górki rozrządowej. Do dzisiaj w tej okolicy zachowały się pozostałości budynków. Przebieg rozgałęziającej się kolejki najlepiej obrazuje mapa, gdyż dzisiaj ciężko znaleźć ślady jej istnienia w terenie.